Gobelin - Tomas Venclova

Gobelin

Za rzeką i kamieniem, gęstwą wież i przypór -
Powolna błyskawica stuleci zachwytu,

Ta tkanina: zwierz, dama, białych lilii grządki,
Głębia zwierciadła, owal heraldycznej łąki.

Ona przywróci rozum, ukoi ból ziarna
Miażdżonego przez żalu nie znające żarna,

Ulży, gdy spiekłe wargi znów "Nie mogę" szepną,
Gdy na ostrzach ogrodzeń krople krwi zakrzepną.

Widziałeś wiele. Przyjmij i ogród, i ciernie.
Zapłacisz, ile trzeba - aby światło dzienne

Zdążyło rzec zmierzchowi, że nowy świt przegna
Noc; że mąk są tysiące, lecz muzyka - jedna.

Tomas Venclova

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz