Ja wbity w kątOn wzrokiem szuka rumieńców twychTy drżysz leciutko od spojrzeń tychOn wzrokiem skrzętnie owija cięTy idziesz chętnie na taką gręA ja wbity w kąt śmiem dostrzegać stąd każdy szczegół tej zabawyA ja wbity w mrok szalony mam wzrok i do piekła tylko krokOn skinął głową przeszył go dreszczTy jego słowom uśmiechy śleszOn zamilkł skromnie brakło mu tchuTy żal masz do mnie że jestem tuA ja wbity w kąt śmiem dostrzegać stąd te zabiegi, te przedbiegiA ja wbity w plusz fotela tuż tuż pić mój wstyd zaczynam jużOn wciąż się skrada cichutko cytTy paplesz gadasz wesoło zbytOn w myślach śmiało pieści twą skrońTy dłonią białą mkniesz w jego dłońA ja wbity w kąt mój los widzę stąd na tym balu śmiesznym baluGdzie Wodzirej-Los powtarza wciąż nam odbijany zmiana damNie, nie. To nic być może byłem zmęczony. O co ci chodzi, kochanie?Nie, nie. Spędziłem doprawdy czarujący wieczór. ChodźmyCharles Aznavourprzekład Wojciech Młynarski
Ja wbity w kąt - Charles Aznavour
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz