Podróż do Arabii Szczęśliwej - Konstanty Ildefons Gałczyński

Podróż do Arabii Szczęśliwej

Pąsowe wstążki bicza wiatr rozwiał przelotny
i niebo jest gwiazd pełne jak Afryka ptaków,
konie noga za nogą, koła - jako-tako,
a woźnica pijany i bardzo samotny.

Kareta to muzyka, to pudło muzyki,
noc naokół karety to jest szczęścia dużo;
zaraz księżyc przeleci wielką srebrną burzą
i w rowach zakołują świetliki, ogniki.

Jadą w karecie piękni, ramiona oparli
na poduszkach pachnących - o, nocy jedyna!
Śpiewa szafir i droga, i każda godzina...
A oni nic nie wiedzą, bo oni umarli.

Konstanty Ildefons Gałczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz