Szaleniec zrównoważony - Tadeusz Różewicz

Szaleniec zrównoważony

Szaleniec
Wściekły
Gwałtownik
Zdobywca

siedzi tak cicho
nad naparstkiem kawy
w tej kawiarence
siedzi i duma
z przymrużonym okiem

mógł być mieczem
i skrzydłem
mógł być wodzem
zielonych
bogiem czarnych lub białych
jest jednym
ze stu tysięcy
w tej kawiarence

czy piramidę
mam tutaj postawić
koło budki z piwem
przed najbliższymi
muszę się ukrywać
nie mówię nikomu
że jestem cesarzem
męczennikiem świętym

w tej kawiarence
zapłacę wyjdę
wysadziłem stolicę
w powietrze
i na stoliku
nie drgnęła szklanka

Tadeusz Różewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz