Ej! po szerokiej drodze... - Konstanty Ildefons Gałczyński

* * *

Ej! po szerokiej drodze, sam jeden, sam jeden z harmonią -
to znowu nie jest tak źle...
cienie w czapkach złodziejskich pod parkanami się gonią
i sosny kołyszą się.

Śpiewaj bracie. Sam jeden. Naciskaj należny klawisz,
nutę po nucie...
ej! gwiazdy! a ty z gwiazdami jak z dziewczynami się bawisz
w zaczarowanej tancbudzie.

Piosenkę, którą układasz , wrzuć w księżyc, jak w skrzynkę pocztową,
Mozart otrzyma list.
Resztę już w niebie załatwią. A reszta w tę noc majową
nie znaczy nic.

Konstanty Ildefons Gałczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz