Sekwoja - Zbigniew Herbert

Sekwoja

Gotyckie wieże z igliwia w dolinie potoku niedaleko Mount Tamalpais gdzie rankiem i wieczorem gęsta mgła jak oceanu gniew i uniesienie

w tym rezerwacie olbrzymów pokazują przekrój drzewa miedziany pień zachodu o słojach niezmiernie regularnych jak kręgi na wodzie i ktoś przewrotny wpisał daty ludzkiej historii cal od środka pnia pożar dalekiego Rzymu za czasów Nerona w połowie bitwa pod Hastings nocna wyprawa drakkarów popłoch Anglosasów śmierć nieszczęsnego Harolda opowiedziana jest cyrklem i wreszcie tuż przy wybrzeżu kory lądowanie Aliantów w Normandii

Tacyt tego drzewa był geometrą nie znał przymiotników
nie znał składni wyrażającej przerażenie nie znał żadnych słów więc liczył dodawał lata i wieki jakby chciał powiedzieć że nie ma nic poza narodzinami i śmiercią nic tylko narodziny i śmierć a wewnątrz krwawa miazga sekwoi

Zbigniew Herbert

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz