XXXI - Ewa Hornowska

XXXI

powiedziałeś nie przywiązuj się
tak bardzo do swoich słów
niech przychodzą i zaraz
zapadają w mrok jak
fragmenty przydrożnego lasu
wyłowione dla oczu światłami
samochodu na chwilę
powiedziałeś nie przywiązuj się

i pozwól im płynąć
tym papierowym łódkom lżejszym
na fali niż najlżejsze wspomnienie
możesz nawet zapomnieć o nich
cóż
nie jest zdradą wypuścić z klatki jaszczurkę
obietnicę
ach pozwól jej uciec

powiedziałeś też odpuść
biednym skąpcom co trzymają
mocno twoje słowa w ustach jak
dziecko czekoladę i brak im powietrza
przecież przebaczysz smutniejszym
od siebie
powiedzialeś odpuść mi teraz

Ewa Hornowska

6 komentarzy:

  1. Bardzo ładny blog :)
    Zapraszam do mnie

    http://deszczowe-chmury-znow-plyna-by-zagrac.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za skomplementowanie bloga:) Niebawem do Ciebie zajrzę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam taką prośbę...czy znasz jakieś inne wiersze Ewy Hornowskiej oprócz trzech najbardziej znanych...dostępnych w internecie? Jeżeli tak,to proszę podaj mi jakiegoś linka do nich...
    Dziękuję i Pozdrawiam...
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  4. Aha,muszę dopisać...cieszę się,że trafiłam na Twój blog...bo podobnie jak Ty Magdo kocham Poezję...

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj Ewo:) Niestety, oprócz wierszy: XXX, XXXI i XXXII nie znam żadnych. A szkoda...
    Dogrzebałam się wprawdzie w PBL wielu innych tytułów, ale ja się tym kompletnie nie umiem posługiwać! Może Ty potrafisz, więc na wszelki wypadek podaję link:
    http://pbl.ibl.poznan.pl/dostep/index.php?s=d_biezacy&f=zapisy&p_tworcaid=17503
    No i oczywiście będę sprawdzać co jakiś czas w necie, czy wypłynął jakiś nowy wiersz Pani Ewy:))

    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i dziękuję za komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za odpowiedz...i ha,ha,ha,...bo ja również wchodziłam na PBL,ale podobnie jak Ty Magdo ni w ząb nie mogę tego rozgryżć.
    No cóż będę tutaj zaglądała...może może kiedyś nam się uda...
    Pozdrawiam ciepło i Szczęśliwych dni życzę...
    Ewa.

    OdpowiedzUsuń