Drzwi - Tadeusz Śliwiak

Drzwi

Twoje oczy to światło zaszyte liśćmi
trzeba liście rozgarnąć
odchylić gałęzie

choćbym szedł
z ulicy na ulicę
zawsze droga do ciebie
prowadzi przez las

idąc – oswajam w sobie
drapieżne zwierzęta
uciszam ptaki
mylę strony lasu
zwierzam się drzewom
staję przed
sęka w złotych żywicach ikoną

pukam w drzewo
to już twoje drzwi

Tadeusz Śliwiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz