Okna - Konstantinos Kavafis

Okna

W mrocznych pokojach, gdzie upływają
ciężkie dni, chodzę od ściany do ściany
szukam okna. - Jeśli uchyli się
znajdę ulgę.

Ale okien nie ma albo nie potrafię
ich znaleźć. Może tak lepiej.
Może światło stałoby się nową męką.
Kto wie co by nowego odsłoniło.

Konstantinos Kavafis
tłum. Nikos Chadzinikolau

2 komentarze:

  1. Magdusiu nie idź w stronę światła!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdzie nie idę, nie martw się, złego diabli i tak nie biorą;)

    OdpowiedzUsuń