Przed domem jarzębina - Jerzy Liebert

Przed domem jarzębina

Przed domem jarzębina
Ku ziemi się ugina.
Widzisz, coraz to śmielej
Jesień sobie poczyna.
Już z pożółkłych połonin
Hucuł swe stada goni.
Weź pierwsze z brzegu ziele,
Rozetrzesz je na dłoni.
W garsteczce tego prochu,
W trembity ruskiej szlochu,
W obłokach, ach, we wszystkim
Jesieni jest po trochu.
Zapisz tę porę, zapisz,
Bo zaraz ją utracisz.
Pozbieraj ją, pozbieraj,
Jak umiesz, jak potrafisz.

Jerzy Liebert

2 komentarze:

  1. Zachwyt nad jesienią... Autor, gdy pisze ten wiersz, ma - pomimo młodego wieku, a na skutek choroby - także swoją jesień życia. To jeden z tych utworów, który przypomina, by, tak jak Liebert pod koniec życia, nie tracić pięknych chwil.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawdziwy Poeta. Umiał kochać. Kochał do końca. Jego wiersze są proste, ale sercem pisane. Dlatego są tak cudowne, bo są szczere. Wierzę mu. Każdej jego strofie.

      Usuń