Jesienny wiersz - Tadeusz Różewicz

Jesienny wiersz

Lato umiera gasną róże
syczą róże w deszczach rzęsistych.
Lato umiera wiersze są smutne
smutne są włosy poety
czarne włosy jak skrzydło kruka
jak skrzydło martwych blasków
opuszczone.
Ach gdzież są fale łagodne
zaręczynowe
na każdy paluszek
dla białej kochanki.
Jej dłoń rozżarzona do błękitu
szuka ciepłego jeszcze serca.
Pogodzeni patrzą
na brzemienne nudne niebo
doznają zawrotu głowy
już anioł stróż
w zamieci słomy i papierków
wymachuje ostrzegawczo
wystrzępioną kometą
z rozpuszczonym warkoczem deszczów
potem kładzie
między lekkomyślnych jak puch
ognisty miecz rzeczywistości
głową w niebieskim kaszkiecie
dotyka dna.
„Życie ucieka
czemu tu siedzisz
życie złamane
szczęście stracone”
Kochanka syczy
róża niegasnąca.

Tadeusz Różewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz