Patrzcie na nasze dłonie... - Jacques Brault

***

Patrzcie na nasze dłonie czerwone białe w zimie, w lecie zawsze same
Ściskają inne dłonie ale i te są samotne zawsze samotne
Nasze ręce nigdy nie były naprawdę nasze
tak aby pieścić ciało po prostu zdobywać coś pomiędzy
ziemią i niebem kobietą i mężczyzną
Ja tutaj jestem tylko dłonią drzewa dłonią wody
ruchliwej i śpiewnej ale smutnej z wieczora bo nie ma
łona które by ją ukołysało do snu
Nie mamy rąk ale zabiliśmy Indian
groziliśmy pięścią naszym ciemiężcom
to jest nasza żałoba to jest nasza zmaza
Nie mamy innej dłoni jak tylko tę dziką ogromną krainę
która trzyma nas przygwożdżonych do bieguna ...

Jacques Brault
tłum. Maciej Szybist

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz