Fatum - Cyprian Kamil Norwid

Fatum

I
Jak dziki zwierz przyszło Nieszczęście do człowieka
I zatopiło weń fatalne oczy...
- Czeka - -
Czy, człowiek, zboczy?

II
Lecz on odejrzał mu, jak gdy artysta
Mierzy swojego kształt modelu;
I spostrzegło, że on patrzy - co? skorzysta
Na swym nieprzyjacielu:
I zachwiało się całą postaci wagą -
- I nie ma go!

Cyprian Kamil Norwid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz