W jesieni - Kazimierz Przerwa Tetmajer

W jesieni

O cicha, mglista, o smutna jesieni!
Już w duszę czar twój dziwny, senny spływa,
Przychodzą chmary zapomianych cieni,
Tęskonta wiedzie je smutna i tkliwa.
Ileż miłości, ileż kochania
Umarła przeszłość z naszych serc wygania,

Zamykam oczy blade i ciche,
Sunę się w liści posępnym szeleście.
O dni umarłe! O dni, gdzie jesteście?

Co pozostało po was? Ach, daleko,
Daleko kędyś będziecie toczyć się, jak cienie,
rzeką szarą i smętną w głąb puszcz i w milczenie...

Kazimierz Przerwa Tetmajer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz