Jeździec Miedziany - Aleksander Puszkin

Jeździec Miedziany
(fragment)


I w bladym blasku ukąpany,
Wysoko wyciągając dłoń,
On, Jeździec goni go Miedziany,
I dźwięcznie w bruk łomoce koń.

I wszędzie, dokąd, obłąkany,
Uciekał, gnany zmorą trwóg,
Tam Jeździec ścigał go Miedziany
I ciężko dudnił kopyt stuk.

Aleksander Puszkin
przekład Julian Tuwim

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz