Rymy pobożne - Józef Czechowicz

Rymy pobożne

smutku pora siwa
porosła mieszkania sprzęty
wiatr chmurzyska przywiał
bladym odmętem
okno szumiące krzaki
kosaciec powiewa dłonią
to ty dajesz znaki
persefono

jutro czyha we wszystkim
nim do niego zegary dotrą
błyskawic jarzy się błyskiem
widnokrąg
koniec dnia ma oczy sarnie
błyskawice chwytają za nóż
nam i bitwom elementarnym
na dwoje wróżący janus

błądząc miastem nad sobą się użal
ang ang ang
katedr sennych dzwonienie
łamie ulic promienie
tak bym tę sprawę nazwał
neonów konstelacje
jak męki pańskiej stacje
krwawią asfalt
blask czerwona perła duża
ang ang ang
błądząc miastem nad sobą się użal
tak by szepnąć mogła z mozaiki w bazylice
roniąca perły eleusa

Józef Czechowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz