Rżnij, harmonio, głośno... - Sergiusz Jesienin

Wal-Mart
***

Rżnij, harmonio, głośno, rżnij, harmonio, śmiało!
Wspomnieć, co? Tę młodość dawno już przebrzmiałą?
Nie szeleść, osino, drogo, nie kurzże się.
Pod próg mojej lubej niech ta pieśń się niesie.

Niech ona usłyszy, niech ona popłacze.
Ejże, cudza młodość nic a nic nie znaczy.
A jeśli coś znaczy minie bez cierpienia.
Gdzieżeś ty, radości? Gdzieżeś, powodzenie?

Płyń, pieśni, donośniej, lej się z większą siłą,
Tak czy siak, nie będzie dziś, jak niegdyś było.
Po dawnej hardości, krzepie i posturze
Tylko pieśń została przy harmonii wtórze.

Sergiusz Jesienin
przekład Zbigniew Dmitroca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz