Zima - Jarosław Iwaszkiewicz

Zima
Poezja jest jak lustro: Iłłakowiczówna
konkretność każdej rzeczy słowem białym pieści
i lampy, lalki z laki w labirynt słów zmieści.
I to jest tajemnica - ale nie ta główna.
Ta leży na dnie cichym w zamarłym jeziorze.
Któż rozpozna staw czarny zamarzły o zimie?
Nikt nie wie, że w głazie na dnie ryto imię
bo nikt lodu jak płótna gwałtem nie rozporze,
i nie wie nikt, w czym śniegu leży tajemnica,
jak nikt nie wie, w czym leży czar dzikiej poezji,
na saniach nam bogowie ją kiedyś przywieźli
i oto po czas końca wszystkich nas zachwyca.

Jarosław Iwaszkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz