Zmyślony człowiek - Tymoteusz Karpowicz

Zmyślony człowiek

Nie przyglądaj się mej twarzy -
twarz to zmyślona
Ciułałem martwy rys po rysie
rozpinałem nad sobą sarkofag
Pół życia straciłem lecz dokonałem arcyrzeczy:
nawet krzywe zwierciadło
takiej twarzy nie może pogiąć
Nie przysłuchuj się mej mowie -
jest taka zmyślona
Dokonałem niezwykłego czynu:
ominąłem język ojczysty
W wieży Babel
wymieniłem rzecz czarnoleską
na syntezę mowy
Było to trudniejsze od lotu bez skrzydeł
Straciłem na to drugie pół życia
Nie przyglądaj się mym rękom
nie przyglądaj się mym stopom
nie przyglądaj się memu cieniowi -
zmyśliłem siebie
jestem zmyślony człowiek -
owoc nieistniejącego drzewa

Tymoteusz Karpowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz