Przysłowiowa bawełna - Stanisław Barańczak

Przysłowiowa bawełna

Przysłowiowa bawełna, która
w myśl wcześniejszych założeń
Edgar Degas - Kupcy bawełny w Nowym Orleanie -1873
miała służyć — powiedzmy sobie szczerze, bez
owijania w nią — głównie
do tego, aby w nią
niczego
nie owijać,

w chwili obecnej
należy do rzędu tekstyliów szczególnie modnych i poszukiwanych,

aczkolwiek
(powiedzmy sobie szczerze)
kurczy się w praniu
mózgów, i

choć kłamstwo ma krótkie nogi, to i tak
wystają
spod przysłowiowej bawełny na dobry kilometr,
kiedy kłamstwo próbuje się skromnie ukryć pod
różowym płaszczykiem
bawełnianego języka

Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz