Poeta - Jarosław Marek Rymkiewicz

Zdzisław Beksiński - Face

Poeta

Teraz jestem Kreonem, teraz Antygoną,
A teraz tchórzliwym strażnikiem.
Przebiegły i precyzyjny, z podpisem cenzora,
Niekiedy niejasny, lecz nigdy jak Tejrezjasz,
Niekiedy kradnący bogom ogień, aby przypalić papierosa,
Proponuję kilka spośród wielu konwencji
Do wyboru czytającego.

Jestem dziecięciem epoki,
Lecz twarz moja przed wami starannie zakryta.
W piersi stuk wieloznaczny
I w promieniu źrenicy przerażona ćma.

Jarosław Marek Rymkiewicz

2 komentarze:

  1. Tak Rymkiewicz jest często patetyczny, ale czemu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest wiersz z 1957 roku, więc może dlatego... Młodzi ludzie lubią patetyczność:) Wygląda na to, że wiersz pisał 21-22 chłopak-poeta:)

      Usuń