Zofia Stryjeńska - Scena rodzajowa - l930 |
Toczy się lasem księża bryczka.
W lesie u dróżki krzak kaliny,
śnieżyście tli wisienna wiecha
jak odchylona w śnie spódniczka.
I z ziemi w gwiazdę wbity nóż.
Jak lepko wiśnie i maliny
do ust się chylą pełną czarką!
Chwyta się za pierś zbladły klecha,
kobyły kwiczą białoleśnie.
W powiewie od bałtyckich mórz
śpi z dzbankiem jagodziarka,
całuje sobie zbója we śnie.
To tylko wiosna, wiosna, las,
czeremchy, kalina - dziwożona.
Wóz tnie korzenie, dzwonią dzwona
chwyta się za pierś ksiądz i jęczy.
Nie wierzę w Boga, wierzę w wiosnę,
zedrzyjcie ze mnie rewerendę!...
Nowy na ziemi pachnie czas.
Jan Bolesław Ożóg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz