Czy to nie wolno pomarzyć - Jerzy Harasymowicz

***

Czy to nie wolno pomarzyć
jak będzie na złotej jej głowie
wielki słonecznik się ważyć

Jak w kapeluszu ze słomy
będzie po górach biegać
z błękitną wstążką pogody
z dmącą na fletach jesienią

I jarem podjedzie karoca
dworacy ze złota rozpukli
na ślub nas zawiezie przez błota
do tego kościoła w Dukli

I będzie nas dwoje lecz luster tłum
i będą z nami tańczyły lustra
wiesz - marzę tak sobie - burzy szum
nie będzie Cię jeszcze - do jutra

Jerzy Harasymowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz