Po ciemku - Stanisław Grochowiak

Po ciemku

- Opowiedz ptaka...
Dobrze. Opowiadam:
Ta strzała była na końcu złocona,
złotnik ją strugał do perfidnych zadań...
niosąc ją z nieba, cieniutko się kona.

- Opowiedz rybę...
Dobrze. Opowiadam:
Ten motek czuły a jakże treściwy,
ktoś piękny może do twarzy przykładał,
bo twarz ma gładkość podobną do ryby.

- Opowiedz konia...
Dobrze. Opowiadam:
Najczulej pętać jedwabiem. A potem
pieszczota noża na błyszczących zadach...
Koń nawet martwy odwdzięczy pieszczotę.

- Opowiedz rzeźnię...
Dobrze. Opowiadam:
Są jednorożce o ciężkich powiekach
wędrują białe po wiśniowych sadach,
ich grzywy płaczą na leniwych rzekach...

Stanisław Grochowiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz