W oddali wszystko huczy jak grzmot
z bliska wybucha jak grom
dudni deszcz
jazz ludowych bębenków
z bliska panie
koncert błyskawic
trzask piorunów
rozdziera się niebo
na dwie trzy części
każdy zabiera po bułce dla siebie
to nie wiedeńskie ciastka
egipskie bakławy
norweskie omlety
to gorzki chleb Bałkanów
panie
to czego nie było
i czego nie widziałeś
przyszło na twoje podwórko
i gra do tańca
orkiestra dysonansów
wykonuje symfonię nienawiści
w tonacji majorowej
opus tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiąty
Eqrem Basha
przełożył Mazllum Saneja
PS. Dziękuję:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz