Śród nocy - Julian Przyboś

Śród nocy
Pamięci E. M.
Śród tylu nocy taiłem bezwiednie
echo - rosnące w słowo:
ze wszystkich moich zapomnianych wierszy
jeden dźwięk pojednany z ciszą -
skierowane więc do mnie tylko i ode mnie?

Aż tej nocy tysiącznej i pierwszej,
jasnej, górskiej, nadmiernej,
niebo nad moją głową
odsłoniło tyle gwiazd wszechświata,
ile mi brak ciebie - jednej,

przemienionej w ziemię,

coraz niżej mi bliższą.

Więc przemienię ją dla żywych w ogród w kwiatach.

Julian Przyboś

1 komentarz: