Pieśń ostatniego minstrela - Sir Walter Scott

Pieśń ostatniego minstrela
(Pieśń szósta XXIII – Harold)

O, posłuchajcie, piękne damy!
Nie o rycerskich czynach dzieli
Z wami się pieśń ma; śpiewać mamy
O smutnym losie Rozabelli.

„Do cum, do cum, żeglarze mili!
Ty, Pani ma, nie zwlekaj dłużej!
W «Kruczym» się «Gnieździe» schroń w tej chwili
I nie chciej dziś już kusić burzy.

Grzebienie fal już całe w bieli,
Mewy na skały mkną z rozpaczy,
Rybacy Ducha Wód słyszeli,
A to rozbicie statków znaczy.

Wróż nas ostatnią widział nocą
Zmoczone gzło na pięknej pani,
Po co dziś walczyć z fal złą mocą,
Więc do bezpiecznej idź przystani!”

„Nie że lord Lindsay o tej porze
Urządza bale sam w Roslinie,
Jeno że matka ma, nieboże,
Ze samotności w zamku ginie.

Nie że gonitwy jest godzina,
A Lindsay jeździ jak niewiela,
Jeno że ojciec nie tknie wina
Gdy mu nie poda Rozabella.”

Ponad Roslinem noc się pali:
Światłość, nad zamkiem gorejąca,
Szersza od watry w górskiej hali,
Stokroć czerwieńsza od miesiąca.

Żar nad Roslinem ponad żary
Zrumienił w okrąg leśne zręby:
Hawthorndzkie widzą go pieczary,
Drydenskiej puszczy widzą dęby.

Kościół zamkowy cały w łunie,
Roslińskich grób to jest rycerzy:
Każdy z baronów miast w całunie,
W zbroi, bez trumny tutaj leży.

Snadź wszystko pali się dokoła,
Zakrystia, ołtarz w ogniach płonie,
Kolumn liściaste płoną czoła,
Umarłych wojów płoną bronie!

Goreją blanki i wierzeje,
W rozety arkad strojne mury:
Tak się to zawsze tutaj dzieje,
Gdy ma z Saint Clairów umrzeć który.

Dwudziestu panów na Roslinie
Jest pogrzebionych w tym kościele,
Morze ma tylko w swej głębinie
Umiłowaną Rozabellę.

Gromnice, dzwony, psalmów tony
Wszyscy z Saint Clairów zmarłych mieli;
Jęk li ponury wód i wichury
To pogrzeb był lubej Rozabelli.

Sir Walter Scott
przełożył Jan Kasprowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz