Nie, tyś nie ta... - Stanisław Ciesielczuk

Irene Sheri
* * *

Nie, tyś nie ta, na którą patrzą moje oczy,
I nie ta, którą widzisz, kiedy spojrzysz w lustro.
Świat nieznany, co wiecznie przez serca się toczy
Odnalazł w tobie również swoją zmienną ustroń.

Łączy ludzi z bezmiarem nić, którą uprzędła
Wieczność, prządka najcichsza, z chwil, godzin i lat...
choć masz oczy i usta, jesteś jak legenda,
Jak ten jasny kwiat życia, którym zakwitł świat.

Tu smutek jest jak radość, co w sercu trzepota,
Tu radość jest jak smutek, szczęście jest jak żal...
Rozpuść włosy strumieniem ściemniałego złota,
Dziewczyno, falo piękna, najpiękniejsza z fal!

Tak, tyś ta, którą widzisz, kiedy spojrzysz w lustro,
Tyś ta sama, na którą patrzą moje oczy.
Świat znajomy, co wiecznie przez serca się toczy,
Odnalazł w tobie również swoją zmienną ustroń.

Stanisław Ciesielczuk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz