Serce jak do Newy... - Anna Achmatowa

***

Serce jak do Newy, w wodę:
Okazać go nie ma komu.
Oswojona życie wiodę
I bezskrzydła w twoim domu.
Tylko... coś nocami skrzypi.
Co tam obce mroki tają
Szeriemietiewowskie lipy...
Do apelu skrzaty stają...
Ostrożniutko się podkrada,
Z wodą pełza ciurkocącą,
Czarnym szeptem w ucho wpada
Nieszczęścia bliskie gorąco -
Jakby miało przez noc całą
Tłuc się tutaj, bełkot słyszę:
"Zacisza ci się zachciało?
Wiesz ty, gdzie twoje zacisze?"

Anna Achmatowa
przełożył Adam Pomorski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz