To nie są czasy dla poezji - Dorota Chróścielewska

***

To nie są czasy dla poezji Dom
tego wiersza jest kruchy
Nikt w nim nie zamieszka
Lada oddech go zdmuchnie
Lada łza zatopi

To nie są czasy dla poetki Muza
nie zasiada naprzeciw Nie przyfruwa Anioł
by schyliwszy się szeptać
swoje święte wersy

Miał być od spiżu trwalszy
a tu tleje w palcach
Miał być nad piramidy
a tu maku ziarnko

Miał być żywiołem
ogniem
a tu jest ogarkiem
Jest tylko niedopałkiem
W pełnej popielnicy

Czy może linoskoczka tańcząca na linie
balansująca ciągle między Dobrem - Złem
zbudować dom i schody których nie wyszczerbi
wataha przyszłych pokoleń

I po co
mieliby tu przychodzić
Starczy byle gumka
Zetrzesz i nie ma domu

Nigdy go nie było

Dorota Chróścielewska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz