Wieczna pogoń - Tadeusz Śliwiak

Wieczna pogoń
Ani
opowiadam mojemu sercu
twój uśmiech zasłonięty długimi włosami
i twoje palce przez które oglądam
sarnę dopadającą lasu
opowiadam mu śniegi i sadze
i nasze ślady pogubione
a serce słucha
o nic nie pyta
wszystko wie
i tylko stale powtarza
tę samą sylabę
jakby wołało za kimś kto ucieka

Tadeusz Śliwiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz