Dokąd - Tadeusz Kubiak

Dokąd

Wrześniowe lasy wzwyż świetliste,
jakby płynęła przez nie rzeka,
jakby ławice ryb pionowo
na skrzydłach ptaków szły przez drzewa.

Wrześniowe lasy w głąb świetliste,
jak gdyby płynął przez nie potok,
jakby się sączył przez nie strumień,
jakby się toczył przez nie księżyc.

Wrześniowe lasy liściem westchną;
źdźbłem traw kształt nagich ciał podszepną.

Stoją bez ruchu. To ja tylko
odchodzę - dokąd? - w przyszłość? w przeszłość?
jak rozproszone w liściach światło,
jak rozproszone w drzewach ciepło.

Tadeusz Kubiak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz