Dominacja czerni - Wallace Stevens

Dominacja czerni

Grzegorz Bialik - Mroczny Sen czyli Raj Utracony
W nocy przy kominku
Kolory krzaków
I opadłych liści
Powtarzały się
I wirowały w pokoju
Jak same liście
Wirujące na wietrze.
Tak. Ale kolor ciężkich świerków
Wszedł, odmierzając kroki.
I zapamiętałem krzyk pawi.

Kolory ich ogonów
Były jak liście
Wirujące na wietrze,
Na wietrze o zmierzchu.
Omiatały cały pokój,
Opadały z gałęzi świerków
Na ziemię.
Słyszałem jak krzyczały – pawie.
Czy krzyczały przeciw zmierzchowi
Czy też przeciw liściom
Wirującym na wietrze,
Wirującym jak płomienie
W ogniu, wirującym jak pawie ogony
W głośnym ogniu,
Głośnym jak świerki
Pełne krzyku pawi?
A może krzyczały przeciw świerkom?

Za oknem
Widziałem, jak się zbierają planety,
Przypominające liście
Wirujące na wietrze.
Widziałem, jak nadeszła noc,
Odmierzała kroki jak kolor ciężkich świerków.
Przestraszyłem się.
I zapamiętałem krzyk pawi.

Wallace Stevens
tłum. Jacek Gutorow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz