Harmonia wieczorna - Charles Baudelaire

Josephine Wall
Harmonia wieczorna 

Kwiatów na swych łodygach senne wirowanie,
Każdy z nich śle zapachy niczym kadzielnica.
Dźwięków i aromatów jedność nas zachwyca.
Walca melancholijne, błogie kołysanie!

Każdy kwiat śle zapachy niczym kadzielnica.
Skrzypiec drżenie jak serca bolesne wzdychanie.
Walca melancholijne, błogie kołysanie.
Niebo smutne i piękne jak strojna kaplica!

Skrzypiec drżenie jak serca bolesne wzdychanie,
Serca, które przeraża bytu tajemnica.
Niebo smutne i piękne jak strojna kaplica!
Słońce się utopiło w swej krwi oceanie!

Serce, które przeraża bytu tajemnica,
Chwyta błogiej przeszłości każde zawołanie.
Słońce się utopiło w swej krwi oceanie...
Twoje wspomnienie płonie we mnie jak gromnica.

Charles Baudelaire
tłum. Maria Leśniewska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz