Kamień - Charles Simic

Kamień

Wejść do wnętrza kamienia –
To byłoby coś dla mnie.
Niech ktoś inny grucha jak gołąb
Lub zgrzyta tygrysim zębem.
Mnie wystarczy być kamieniem.

Z zewnątrz kamień jest zagadką:
Nikt nie umie znaleźć odpowiedzi.
Wewnątrz jednak musi być chłodno i cicho
Nawet gdy na kamień nastąpi całym ciężarem krowa,
Nawet gdy dziecko wrzuci go do rzeki;
Kamień opada wtedy powoli i niewzruszenie
Na rzeczne dno,
A ryby podpływają, by trącać go nosem
I słuchać.

Widziałem nieraz, jak bryzgają iskry,
Gdy kamień stuknie o kamień,
Może więc w środku nie jest znowu aż tak ciemno;
Może poświata księżycowa
Dociera tam skądś, jak gdyby zza wzgórza –
Światło na tyle jasne, by można w nim dostrzec
Dziwaczne hieroglify, mapy gwiazdozbiorów
Wyryte na wewnętrznych ścianach.

Charles Simic
przełożył Stanisław Barańczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz