Miłość - Tymoteusz Karpowicz

Miłość

Wierzyłem:
całowane drzewo
nie utraci liści -
spadają liście
z całowanych drzew

Ręką zakochaną
przygarnięta rzeka
nie odpłynie -
a odpływa
we mgle

Jest w moim krajobrazie
błąd barw i zapachu
lecz ciągle
ciągle kocham
to co wciąż się
zmienia

Jak złota piłka
biegnie wciąż przede mną
zatrzymywana
ukochana
ziemia

Tymoteusz Karpowicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz