Psalm przeciw śmierci - Jan Bolesław Ożóg

Psalm przeciw śmierci

Nie będzie miała śmierć dostępu.
Odejdę kiedyś
w złoty, dziewiczy bór, jak jeleń,
gryźć maliny i pić dzikie źródła.

Nie zabiję mrówki ni motyla
i zamknę oczy na śmierć i na ogień w łunie,
i śmierć nie znajdzie przez ogień dostępu.

Przyjacielu,
nie dostąpi do nas śmierć w Edenie.

Na wschód od Edenu
kiedy droga mnie poniesie,
zamknę oczy
na śmierć i na wodę z przyboru potopu.

Z wichurą jak martwą na wodzie padliną niedźwiedzia
wezmę się za zęby.

Nie znajdzie do mnie śmierć dostępu z mgły potopu.

Nie będzie potem wody ani ognia.
Potop przemieni się mi w wodę z winem
i ogień będę u nóg nosił jak zielone skrzydła.

I nie będzie miała śmierć dostępu.

Jan Bolesław Ożóg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz