Justyna Kopania |
zaraz zaczniemy rozmowę
słowa zasłonią
to co się stało
wcześniej
poza nami
bez wyjścia
jeszcze nie wiesz o tym
wyciągasz ręce
myślisz że jestem
w tym miejscu
gdzie mnie zostawiłaś
oglądasz się
odchodzisz
w ślepą ulicę
stoisz
nieruchoma niejasna
prawda dociera powoli
do twojego serca
nasze słowa stają się bezdomne
Tadeusz Różewicz
Jestem pod wrażeniem. Domniemywam, że takie wiersze, jak ten, są w bogatej twórczości Różewicza w mniejszości... a szkoda, bo bardzo lubię taką poezję opartą na niedopowiedzeniach... To, co zostało nie wypowiedziane (bohaterce i nam), jest najbardziej intrygujące. Możemy tylko domyślać się, że było to ważne.
OdpowiedzUsuńA ja jestem pod wrażeniem, bo zatrzymałeś się przy jednym z moich najulubieńszych wierszy:) Bardzo lubię i wysoko cenię poezję Różewicza. Oraz niedopowiedzenia;) „Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu. Dobrze widzi się tylko sercem” powiedział lis Małemu Księciu. I miał rację.
UsuńNie jestem fanką Antoine'a de Saint-Exupéry'ego, ale szczerze kocham Małego Księcia.