Sonet na śmierć
Sonet na śmierć Madonny Laury
pisz bo me ciało noc ci biele
gdy mi obłokiem tapczan ścielesz
Mój ty o krzywe biurko wsparty
Sonet na śmierć Madonny Laury
Ci co mych dąsów nie widzieli
wśród gwiazd szukają – nie w pościeli –
mnie – może i naprawdę zmarłej
Lecz kiedy co noc twarz pochylasz
nad mych warkoczy rzeką ciemną
i huczy rzeka w wstążce lila
twój sen lituje się nade mną
i wstążkę mi z warkoczy strąca
Ze zmarłą się kieliszkiem trącasz
Dorota Chróścielewska
Sonet na śmierć - Dorota Chróścielewska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz