Piosenka
- Dokąd? - ten, co się strat strzegł, wołał temu, co w świat szedł -
Niech cię Bóg ma w opiece, kiedy piece zapłoną,
Tam w dolinie śmietnisko snuje smrodu sieć niską,
A kto wytrwa - ta wyrwa wnet go wchłonie jak łono!
- Czy ty wiesz - ten, co martwiał, pytał tego, co fart miał -
Że zmierzch zmiesza ci kroki w czas przepastnej przeprawy,
Choćbyś stąpał starannie, pod podeszwą nie granie
Granitowe czuć będziesz lecz nietrafny trakt trawy?
- Co to? ptak? - ten, co tchórzył, temu rzekł, co w rytm tchu żył -
Kształt, co skrył się w splątaniu plam platanów za tobą -
Czy jest zwidem, co zwinnie, bez wahania wychynie?
A ta skaza na skórze - horrendalną chorobą?
- Byle gdzie! – ten, co w świat szedł, temu rzekł, co się strat strzegł,
- A ty - nic! - ten, co fart miał, odparł temu, co martwiał,
- Twoją! - ten, co w rytm tchu żył, rzucił temu, co tchórzył,
Gdy ich wszystkich, gdy wszystkich ich zostawiał za sobą.
W.H. Auden
przełożył Stanisław Barańczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz