Wizyta - Hans Magnus Enzensberger

Wizyta

Kiedy podniosłem wzrok znad pustej kartki,
w pokoju stał anioł.

Prosty anioł,
chyba najniższy rangą.

Pan nie potrafi sobie nawet wyobrazić,
mówił, jak jest Pan zbyteczny.

Jeden jedyny z piętnastu tysięcy odcieni
błękitu,

stanowi więcej na szali świata
niż wszystko, czego Pan dokona lub czego poniecha,

nie wspominając już nawet o skaleniu
i o Wielkim Obłoku Magellana.

Wręcz pospolity żabieniec, niepozorny jak to on,
pozostawiłby po sobie lukę, Pan nie.

Widziałem po jego jasnych oczach, że oczekiwał
na opór, na długą walkę.

Nie poruszyłem się. Milcząc
czekałem aż zniknie.

Hans Magnus Enzensberger
tłumaczył Ryszard Krynicki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz