Rybacy wyłowili z głębiny butelkę. Był w niej papier, a na nim takie były słowa: "Ludzie, ratujcie! Jestem tu. Ocean mnie wyrzucił na bezludną wyspę. Stoję na brzegu i czekam pomocy. Spieszcie się! Jestem tu!"
Brakuje daty. Pewnie już za późno. Butelka mogła długo pływać w morzu powiedział rybak pierwszy.
I miejsce nie zostało oznaczone. Nawet ocean nie wiadomo który powiedział rybak drugi.
Ani za późno, ani za daleko. Wszędzie jest wyspa Tu powiedział rybak trzeci.
Zrobiło się nieswojo, zapadło milczenie. Prawdy ogólne mają to do siebie.
Wisława Szymborska
mmmm uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńTak, ta przypowieść jest rzeczywiście rewelacyjna, mieszkańcu wyspy Tu...
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia od mieszkanki wyspy Tu:))
PS. Pamiętasz jak Ci pisałam, że ziemia to planeta małych książąt?;)