Józef Chełmoński - W ogródku |
Jestem w igle, jestem w sianie,
jestem, nawet kiedy kłamię,
jestem sobą, a gdy nie
- to jestem, mimo wszystko.
Jestem łodzią, jestem sterem,
jestem kims czy zwykłym zerem,
czy zraniona czy bez ran
- mam dom. Bezdomna też dom mam.
Tu odpoczniesz, tu się zmęczysz,
tu grzesznicy są i święci,
tu są wszyscy, których znam,
i wszyscy, których nie znam.
Tu zakręty i rozdroża,
oschłość gór i wiatr od morza,
tu się kocha ponad stan
- to dom jedyny jaki znam.
Choć kaleka, lecz
polszczyzna. Z nią
historii trwała blizna...
no a każdy przecież przyzna, że ojczyzna to
ojczyzna.
Nie niziny, nie pagórki,
nie wierszyki, nie laurki,
i nie wojny, i nie sny,
nie piekło, i nie ziemia,
ani żadne archanioły,
ani krzesła, ani stoły,
tylko droga, którą szłam
- to dom. Jedyny, jaki mam.
Justyna Holm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz