***
Wieczorem za ścianą płacz dziecka,
uspokajanie, kołysanka. Przez ściany
przenikają do mnie strzępy rozmów, głosy:
nie wiem nigdy mamo idę już pamiętasz po co będzie dobrze
Za wszystkimi ścianami
mojego pokoju, za wszystkimi,
które gdziekolwiek są - te rozmowy
nie cichną. Nie widzę twarzy, oczu, słyszę
głosy: nie do pojęcia
więzi łączące każdego
z każdym, ze wszystkimi, ze wszystkim.
Nie można wybierać. Nie ma miejsca
na oddech
bez winy i wolny.
Bronisław Maj
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia nowego, rozwijającego się portalu humanistycznego o nazwie Argumenty: http://www.argumenty-portal.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. Już odwiedziłam.
OdpowiedzUsuń