W diamentowym blasku na niebie
W wyobraźni żeglujesz łodzią po rzece
pod chmurami z konfitur wśród mandarynkowych drzew
Ktoś woła cię teraz odwracasz się
wolno
W jej oczach wiruje sto barw
Błyszczące kwiatki zielone i żółte
W twych włosach do góry się pną
Spójrz ta dziewczyna ze słońcem w swych oczach
odeszła już
W diamentowym blasku na niebie
Idź po jej śladach na most przy fontannie
centaury tam jedzą tatarakowy krem
I wszyscy się śmieją gdy nikniesz
we kwiatach
rosnących wysoko wśród chmur
Taksówki z gazety zjawiają się wnet
czekają by zabrać cię stąd
więc wskakuj do środka z głową w obłokach
i pozwól się wieść
W wyobraźni już siedzisz w pociągu na stacji
Gdzie kolejarz z plasteliny nosi krawat
ze szkła
I nagle w wejściu na peron stanęła
ta, w której oczach wiruje sto barw
W diamentowym blasku na niebie
John Lennon
tłum. Jędrzej Polak i Marek Zgaiński
Mówiłem, że go uwielbiam? Yoko One też!
OdpowiedzUsuńhmm... jak już o muzyce... to wiesz... masz możliwość posłuchania cudownej francuskiej muzyki; ot tu na ten przykład: http://acauseceline.blogspot.com/
Za Yoko Ono nie przepadam... Ale mojemu pokoleniu jest to odgórnie wybaczone:)
OdpowiedzUsuńPS. Jeśli zaś chodzi o Celinę... Lubisz łacinę, więc powtórzę jeszcze raz:
UsuńDe gustibus non est disputandum.
Sorry:* /kwiatek/
:)