Winowajca
Świetliste oko
w hebanowej puszce
ujrzało moment odejścia, pokój
miły, pusty, słoneczny
i przestrzeń poza nim, czas
rozciągnięty ku górom, co ma kres
i poczyna nową przestrzeń w dali.
Świetliste oko, szarobłękitne,
jak kamień księżycowy,
wypełniły rtęciowe łzy
i spłynęły wsiąkając w słoneczny pył.
Świat w blasku czarnej
źrenicy przesunął swe chmury
i chmur cienie. Czas
skupił… się w sobie i odszedł. Oko
świetliste, książę samotności.
Denise Levertov
przełożyła Teresa Truszkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz