Pieśń o trawiastym i o rzecznym śnie
Jest w rzece trawa snu
i w łące rzeczny sen
Po dnie biegnie co tchu
w łące kwitnie jak len
O nim już wszystko wie
pławiony w rzece koń
odcięte ręce dwie
włożona w ranę dłoń
Połóż się na dnie z nim
pij z niego źdźbło po źdźble
Śpi w mule senny lin
śpią w trawie oczy psie
O niczym nie myśl już
tak jak nie myśli dzwon
rozbity w kłosy zbóż
w polne krakanie wron
A wyśpisz się w nim tak
jak nie spał jeszcze nikt;
od snu czerwony mak
w muł zagrzebany dzik
I w sad wchodzący dom
po snu błękitny rdzeń
stygnący w studni grom
i kosą ścięty dzień
Tadeusz Nowak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz