Leonid Afremov |
baran na rożnie
wyścigi osiołków
kantor zawodzi psalmy
tysiącletnia świątynia zapada się w ziemię
duchowny czarnymi od zeszłorocznych zbiorów oliwek
rękami
dzieli chleb
Matkę Boską
jak co roku
anieli biorą do nieba
potem
zasypiamy na plaży
odrzucając spod głów kamienie niewiary
Izabela Joanna Bożek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz