Historia białopiennego źródła
Wojciech Siudmak
(fragment poematu)
Joanna d arc dziewica la pucelle wbrew voltairowi białostopa
szła by gołębia napoić co znosił chrust w dzień upalny na
trzydziesty pierwszy maja i przez ceglaną powiekę rouen
widzi
nie widzi w jej wiosce domremy druga joanna d arc całuje
piwowara i kładzie się w pokrzywy wtedy szmelcowany
pancerz
miecz chromowany jest jak zbawienie i trzeba wojny trzeba
śmierci by pancerzowi nie było samotnie z gorącym ciałem
łaskotaniem włosów i zanim schiller jungfrau von orleans to
przecież patrząc na zabiegi kata miłość Joanny istniała w
pokrzywach nie tylko pszczoły nabijały żądła lecz poparzone
dziewczęta swe uda dawały lizać pienistemu słońcu i stojąc w
środku gryzącego stosu joanna nie wie czy to pierwsza
miłość
czy tylko przyszła po prostu śmierć pierwsza
Tymoteusz Karpowicz
Historia białopiennego źródła - Tymoteusz Karpowicz
więcej twórczości:
Karpowicz Tymoteusz
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz