Lato - Kazimierz Wierzyński

Lato

Leżę na łące.
Nikogo nie ma: ja i słońce.

Ciszą nabrzmiałą i wezbraną
Napływa myśl:
To pachnie siano.

Wiatr ciągnie po trawach z szelestem,
A u góry
Siostry moje, białe chmury,
Wędrują na wschód,

Czy nie za wiele mi, że jestem?

Kazimierz Wierzyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz